21.03.2009
Ładnie wpadłem... Nie stąd ni zowąd nagle złapałem ospę wietrzną. Po prostu cudnie. Cały w krostach, przypominam nieco tego kropkowanego Mau po lewej.
Będę miał dwutygodniowe zaległości na studiach, a matematyka dyskretna takich rzeczy nie wybacza. ;) Będzie trzeba przysiąść nad skryptem.
Liczba odwiedzin na stronie nieubłaganie dąży do tysiąca, co niezmiernie mnie cieszy. Naprawdę, powinienem już dawno zrobić te komentarze, ale ostatnio leniuch ze mnie nie z tej ziemi. Żadnego kota też nie opisałem, mimo, że kilka czeka w kolejce.
Składam publiczną samokrytykę.
Wiem, że nieładnie tak żebrać, ale proszę o życzenia szybkiego powrotu do zdrowia. :)
PS. Zdjęcie przy tym newsie nie jest mojego autorstwa; pochodzi ze strony o egipskich Mau.